Paletki Velticów także można poznać na pierwszy rzut oka - mają kształt wąskiego jaja z wyraźnie oddzielonym "kółeczkiem" do przewlekania przez starannie dopracowane strzemiączko. Paletka jest nieznacznie tylko wykrępowana i nie posiada "fazy", za to ma na wypukłej stronie wytłoczone faliste wzory w kształcie fali, które nawet na czystych, metalicznych wariantach dają podczas pracy złudzenie "paskowania".
Akcja obrotówki jest wyrazista, mocna, lecz pozbawiona tzw. bicia, charaktersytycznego dla paletek nadmiernie wytłoczonych. Prowadzi się je łatwo, znaczą bowiem swoją pracę na kiju i już po jednej wyprawie łatwo jest spinningiście przewidzieć i wyczuć ich zachowanie pod wodą.
W ofercie znajdują się błystki Rublex Veltic w pięciu rozmiarach - od 1 do 5 i w siedmiu wariantach barwnych. Na dobrą sprawę wędkarz posiadający taki właśnie komplet Velticów jest przygotowany na każdą okoliczność, wodę oraz rybę, na jakie natknąć można się w Polsce. Podobnie jak w przypadku Celt, producent odrzucił rozmiary mniejsze od jedynek, konserwatywnie uważając, że "paprochami" nie łowią etyczni wędkarze, zaś stosowanie skrajnie cienkich żyłek (by rzucić paprochem nieco dalej) naraża tylko większe ryby na odpłynięcie ze spiętą kotwicami paszczą.
Tak czy inaczej, na jedynki, a nawet dwójki znakomicie reagują okonie, jazie, klenie - i to naprawdę ledwo wymiarowe, chętnie bywają zagryzane przez lipienie, zaś przez pstrągi traktowane są niczym ich przysmak - wyrośnięte kiełże.
Velticami da się rzucić na przyzwoitą odległość - mają proporcjonalnie duże i ciężkie korpusy z wytoczonymi rowkami zalanymi czerwoną emalią, co ma dodatkowo prowokować ryby do ataku. Korpusy w dolnej części są puste, co po pierwsze pozwala na umieszczenie tam drucianej pętelki pozwalającej na wymianę kotwic - także z własnoręcznie dodanymi ozdobnikami, chwostami, muchami, twisterkami, co może znakomicie wpłynąć na brania, szczególnie kapryszących okoni oraz kleni nie reagujące na standardowe modele. Po drugie - podobnie jak w Celtach - wgłębienie ogranicza ruchy kotwicy, jej swobodne "dyndanie", co znacznie wpływa na chwytność wabików oraz zmniejsza możliwość wypięcia się ryby podczas holu.
Tradycyjne, metaliczne paletki nieodmiennie mają swoich fanów, którzy dość niechętnie korzystają z obrotówek malowanych w rozmaite wzory i na różne kolory - Veltic występuje więc z odmianie złotej i srebrnej. Za prawdziwy przebój uznawane są jednak faliście paskowane wzory. Podobno nie ma okonia, klenia, jazia, pstrąga czy brzany, która jest się w stanie oprzeć takiej podwodnej osie.
Na czwórki i piątki można spokojnie zapolować na wielkie jeziorowe szczupaki - przynęty te daje się bardzo wolno prowadzić w toni nawet na znacznych głębokościach. Ale podniesienie szczytówki i nieznaczne przyśpieszenie pozwala też prowadzić je płytko - na przykład nad nie całkiem jeszcze wynurzonymi, wczesnomajowymi liśćmi grążela i grzybienia, czy też wśród zarośli drestniczy czy nad łanami rogatka, moczarki lub wywłócznika, gdzie bardzo często szczupaki urządzają sobie czatownię.
Veltic to błystka, która świetnie prowadzi się we wszystkich kierunkach - dobrze pracuje podczas ściągania z prądem, które jest typowe na rzekach pstrągowych, ma ciekawą akcję podczas ściągania w poprzek nurtu i przy prowadzeniu jej łukiem ku brzegowi, zaś prowadzona pod prąd nieźle trzyma się wody i nie ma tendencji do wyskakiwania nad powierzchnię, jeśli tylko nie trzyma się szczytówki zbyt wysoko.
Podana skosem w górę rzeki łatwo osiąga dno i przez kilka metrów daje się prowadzić tuż nad nim, co pozwala na polowania na brzany, na pstrągi i trocie na równomiernych płaniach czy nawet sandacze w przybrzeżnych rynnach.
W wodach stojących paletka rusza przy pierwszym zakręceniu korbą kołowrotka i pozwala się prowadzić skrajnie powoli, dobrze też reaguje na zmianę tempa prowadzenia czy "granie szczytówką".
Wielu wędkarzy uważa jednak za najbardziej skuteczne obrotówki z paskami - i tu Rublex wykazał się się w pełni, dostarczając miłośnikom pasków pięć wariantów pręgowanych paletek Veltica. Można więc dobrać odpowiedni wzór na kapryszące okonie, klenie czy jazie. Najciemniejsze wzory mogą się okazać skuteczne podczas polowań na brzany w czystych, podgórskich rzekach.
Piątki wielokrotnie okazały się nadzwyczaj łowne na trociowych rzekach - prawdziwe okazy łowione były na Drwęcy, a także na rzekach Pomorza.
Obok Meppsa, także błystki
Rublex często nazywane są kultowymi. Obrotówki Rubleksa należą do tych, które zawsze, już po pierwszym obrocie korbki kołowrotka, rozpoczynają pracę. Nie stanowią jednak dla Meppsa konkurencji - mają odmienny kształt, inną charakterystykę pracy i wychodzącą z zupełnie innego założenia filozofię. O ile Mepps starał się wyprodukować inną błystkę na każdą niemal okazję, rybę, wodę, warunki, to Rublex opracował kilka jedynie, ale za to uniwersalnych wzorów. I pewnie przez to cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród spinningistów.
Odmienna filozofia, o której było wyżej, skutkuje tym, że Rubleksami daje się łowić skutecznie zarówno w rzekach - także w najbardziej wartkich łowiskach ryb łososiowatych - jak i w wodach stojących. Kształt paletki - bardzo specyficzny - powoduje, że obrotówka pracuje pięknie podczas bardzo powolnego prowadzenia w stawie, a nie wyskakuje z wody przy umiejętnym prowadzeniu pod prąd na bardzo mocnym nurcie.
Rubleksy to mocna akcja, odczuwalna wyraźnie na kiju, a co za tym idzie wyrazista fala hydroakustyczna prowokująca do ataku wszystkie drapieżniki oraz paradrapieżniki. W małą Celtę czy Veltica uderzy okoń i pstrąg, ale równie zdecydowanie pobije ją kleń czy jaź, a późniejszą jesienią nawet wygłodniały leszcz czy krąpisko. Na umiejętnie sprowadzoną do dna obrotówkę skusi się sum, nawet ten ogromny, także brzana jej nie przepuści.
JAXON Sp. z o.o
Skórzewo, ul. Malwowa 160
60-185 Poznań, Polska
VAT PL7773232549
office@jaxon.pl