Proponuję Państwu polskie błystki wahadłowe charakteryzujące się niesamowitym wzornictwem, kształtem, wykończeniem oraz nabiciami wykonanymi z zegarmistrzowską precyzją. W mojej ofercie znajdują się wahadłówki nawiązujące swoimi kształtami do tradycji spinningowego wędkarstwa trociowego, którego sam jestem wielkim wielbicielem.
Błystki wahadłówki Oldstream Troć TO1 - Klasyczny wzorzec trociowej błystki wahadłowej rodem z Karlina, dość głęboko wykrępowana wykonana z grubej blachy. Przy swojej zbitej masie i niewielkich rozmiarach szybko nurkuje i dobrze trzyma się dna, nie gaśnie przy wyjściu z nurtu, co jest jej wielką zaletą. Świetnie się sprawdza przy klasycznym trociowym wachlarzyku - wykonujemy rzut pod przeciwległy brzeg lekko pod prąd i ściągamy błystkę w dryfie, kontrolując tor spływu przynęty. W tej metodzie kołowrotkiem wybieramy tylko luz linki, sama przynęta musi spływać swobodnie i naturalnie.
Błystki wahadłówki Oldstream Troć TO2 - Niespotykany rzadki kształt! Potocznie nazywana przeze mnie żabką, zresztą nie bez przyczyny. Swoimi ruchami przypomina odrętwiałą, budzącą się do życia żabę, która jest typowo wiosennym pokarmem dla niektórych łososiowatych. Jej pracę można określić jako leniwą, nie ma tendencji do wpadania w ruch wirowy, wykonuje tylko silne wahnięcia i myszkuje, jak to nazywają trociarze. Właśnie dlatego, doskonale spisuje się na szybko płynących rzekach z silnym nurtem.
Osobiście polecam ją do obławiania rynien pod brzegiem, na którym właśnie się stoi. Można to robić tradycyjnym wachlarzem lub przeciągnąć błystkę bezpośrednio pod prąd z przytrzymaniem jej na parę sekund w bardziej obiecującym miejscu.
Dodatkowa uwaga: ta blaszka sama łowi szczupaki!
Błystki wahadłówki Oldstream Troć TO3 - Jest to błystka wzorowana na tradycyjnych „trzebiatówkach”, jednak różnica między nimi jest zasadnicza. Klasyczna trzebiatówka jest wykonana z blachy cienkiej do 1mm, żeby sprowadzić ją na wystarczającą głębokość stosuje się do niej tzw. dopalacz na bocznym troku.
Z doświadczenia wiem, że ta metoda może być frustrująca, dlatego ja wykonuję trzebiatówki z blachy 2mm. Uważam, że dzięki swojemu rewelacyjnemu kształtowi nie trącą wiele na swojej pracy. Błystka kolebie się z boku na bok i szeroko zamiata „ogonem” a gdy zwijamy ją szybkim tempem obraca się wokół swojej osi. Z racji tego, że jest to blacha sporych rozmiarów polecam ją do łowienia na wysokiej i mętnej wodzie. Łowiąc tym modelem, najlepsze wyniki osiągniemy na przełomie lutego i marca na tzw. wylewach.
Błystki wahadłówki Oldstream Troć TO4 - Bardzo ciężka, wydłużona błystka wahadłowa. Stworzona z myślą o pięknych reskich srebrniakach. Swoją skuteczność udowodniła również na innych rzekach Pomorza. Charakteryzuje się świetnymi właściwościami rzutowymi i dość oszczędną pracą.
Łowienie tą wahadłówką to prawdziwa przyjemność, stawia w wodzie niewielki opór i nie ma tendencji do szybkiego nurkowania, co jest wielkim atutem w obławianiu leśnych odcinków, na których czyha na nią wiele podwodnych zaczepów.
Z racji możliwości wykonywania dalekich rzutów stała się w ostatnim czasie (zresztą dość przypadkowo) doskonałą przynętą na morskie trocie oraz belonę.
Technika prowadzenia jest dowolna, gdyż srebrniak troci jest ryba żerującą i jeśli tylko coś wąskiego, podobnego do tobiasza lub dobijaka przeleci w zasięgu jego wzroku bez wahania stanie się jego zdobyczą.
Blachy świetnie nadają się również do połowu szczupaka.
Błystki wahadłówki Oldstream Troć TO5 - Ponieważ w ostatnich latach łowienie morskiej troci w strefie przybrzeżnej Bałtyku stało się bardzo popularne, na rynku pojawiło się sporo przynęt. Niestety, nie wszystkie są godne polecenia. Nowa oferta morskich wahadłówek T05 powstała po to, aby do klienta trafiła przynęta prosto z wybrzeża, sprawdzona i łowna.
T05 występuje w gramaturze: 16, 20, 25gr, co przy długości 85mm daje nam bardzo uniwersalną błystkę dalekiego zasięgu, na każde warunki. Lekką zastosujemy w dni bezwietrzne a cięższe, gdy będziemy zmuszeni walczyć z dużą falą i silnym wiatrem. Wydłużony kształt ma za zadanie przypominać naturalny pokarm morskiej troci, czyli tobiasza i dobijaka.
Jeśli chodzi o pracę modelu T05 to charakteryzuje się ona drobnym wężowatym
ruchem i tylko od prędkości zwijania linki zależy, z jaką częstotliwością blaszka będzie się kolebała na boki. Ładne lusterkowanie osiągniemy, gdy pozwolimy jej swobodnie opadać na napiętej lince, co także bardzo często kończy się atakiem srebrnej troci...
Aby ułatwić Państwu dobór przynęty litera „C” na końcu indeksu oznacza, że na awers naniesiona jest powłoka cyny, natomiast litera „P” oznacza awers patynowany.
Oldstream jest rodzinna firmą wykonującą metalowe przynęty wędkarskie na ryby drapieżne. Produkcję opieramy w stu procentach na manufakturze - ręcznym wykonaniu przy zachowaniu tradycji rzemiosła. Nasza siedziba mieści się w miejscowości Sowno nad malowniczą rzeką trociowo/łososiową - Iną. To tu rodziły się pomysły, odbywały testy i miały premierę wszystkie nasze błystki. Wierzymy, że to gwarantuje ich wyjątkową pracą i łowność. Aktualnie w naszej stałej ofercie znajduje się trzydzieści modeli przynęt wahadłowych i obrotowych. Są to w większości autorskie projekty, nie brakuje też blach wzorowanych na kultowych rodzimych oraz światowych kształtach. Wszystkie charakteryzują się perfekcyjnie dokładnym wykończeniem oraz pięknymi nabiciami wykonanymi z zegarmistrzowską precyzją. Przynęty Oldstream udowodniły swoją skuteczność niejednokrotnie na łowiskach całego świata, a ich niepowtarzalne wzory i bardzo estetyczne wykonanie zadowoli nawet najbardziej wymagających wędkarzy.
Własnoręczne wykonywanie przynęt, w tym przypadku wahadłówek, to piękne uzupełnienie pasji, jaką jest wędkarstwo. Nie wiem, dlaczego akurat wahadłówka tak mnie urzekła. Umiem robić woblery, obrotówki, ale moim zdaniem, w wahadle jest coś więcej niż kawałek metalu. Może tak działa jego prostota, a może fakt, że była to jedna z pierwszych przynęt sztucznych? Sam nie wiem.