Woblery Thrill to odpowiedź marki na odwieczny problem rzecznych spinningistów. Boleń: łosoś wód śródlądowych, szybki i piękny jak srebrna błyskawica. Pojawia się jak duch, rozbryzgując wodę i prawie przyprawiając wędkarza o atak serca. I choć rasowy łowca niechętnie przyznaje, że jakiejś ryby złowić nie potrafi, to właśnie chyba o boleniach najczęściej mówiono, że są nie do złowienia. Mówiono, bo woblery na bolenia Salmo Thrill rozwiązały ten problem. Pracuje drobno, dokładnie imitując kilkucentymetrową uklejkę. Jest smukły i ciężki, dobrej klasy, długim wędziskiem można go posłać nawet na odległość 70 metrów.
Woblery Salmo Thrill to przynęty które mają wszystko, czemu boleń nie potrafi się oprzeć.
Na sezon 2017 przygotowana została niewielka 4 cm wielkość, która okazała się skuteczna do połowu okoni.
Szczególnie zalecany do połowu: Boleń, troć, okoń.
Modelowe łowisko, pora roku i metoda: rzeki, jeziora, zbiorniki zaporowe, w których występuje boleń; od maja do grudnia; spinning lub casting, szybkie prowadzenie woblera tuż pod powierzchnią wody.
Typ przynęty – Crankbait
Rok wprowadzenia do oferty Salmo – 2007
Dostępna wersja – Tonący
Rekomendowany sposób łowienia – casting / szybkie zwijanie blisko powierzchni (boleń)
Zalecany do połowu – boleń, troć, okoń
Woblery boleniowe Salmo Thrill jak łowić: Pomimo tego że jest to przynęta tonąca, powinna być prowadzona tuż pod powierzchnią wody, i to w bardzo szybkim tempie. Natychmiast po rzucie, kiedy wobler dotknie powierzchni wody, należy rozpocząć szybkie zwijanie linki, trzymając szczytówkę wędziska wysoko w górze. Zaleca się stosowanie kołowrotków o dużym przełożeniu (6:1 lub wyższym).
Polskie
woblery Salmo. Założycielem firmy Salmo i głównym projektantem przynęt tej marki jest Pan Piotr Piskorski. Firma SALMO powstała w 1991 roku na fali wielkich przemian ustrojowych w Polsce. Jej założycielami byli Piotr Piskorski i Radosław Zaworski – absolwenci studiów ichtiologicznych i zapaleni wędkarze. To właśnie ich wielka pasja do wędkarstwa była i jest nadal inspiracją i siłą napędową firmy. Nie ma oprócz SALMO na świecie producenta przynęt, który obok pasji do wędkarstwa i zdolności, zainwestowałby profesjonalną wiedzę o biologii ryb.
Od początku podzielili oni między siebie zadania w firmie – Piotr zajmuje się projektowaniem przynęt, a Rado stara się jak najszybciej wprowadzić te pomysły w życie czyli do produkcji. Ideologia firmy i plany działania na przyszłość są oczywiście wynikiem dyskusji. Jedno było jednak pewne od pierwszych chwil istnienia firmy
woblery Salmo muszą to być kojarzone z najwyższą jakością. Taka filozofia, choć kłopotliwa i bynajmniej nie ułatwiająca startu młodej firmie, zaowocowała stosunkowo szybko pozytywnymi efektami.
W ciągu kilku lat można było już znaleźć woblery firmy w większości krajów europejskich. Bardzo istotny był coroczny udział w międzynarodowych targach wędkarskich. Pierwszy raz woblery
Salmo wystawiła swoje wyroby w Genewie w 1995 r i od tej pory nie opuszcza żadnych targów EFTTEX. Aktualnie polski producent ma dystrybutorów w ponad 40stu krajach na wszystkich kontynentach.
Doskonałe pomysły nie rodzą się jak wiadomo z niczego. Firma SALMO jest dumna ze współpracy z najlepszymi wędkarzami z Europy oraz z USA. Wiedza i doświadczenie projektantów i konstruktorów SALMO wsparta sugestiami mistrzów wędki z całego świata owocuje produktami najwyższej klasy.
Karol M.